Strona główna >> Wiadomości >> Aktualności
Konkurs Playboy'a
Fotograf z Kętrzyna zajął drugie miejsce w konkursie "Playboy'a". Ta nagroda to dla mnie szansa, żeby wskoczyć na najwyższą półkę fotografów i zacząć pracę z najlepszymi polskimi modelkami - mówi Andrzej Frankowski, fotograf z Kętrzyna, który zajął drugie miejsce w konkursie "Fotoerotica". Jego organizatorem jest miesięcznik "Playboy".
- "Fotoerotica" to dla akciarzy najważniejsza nagroda - mówi Andrzej Frankowski. - Wysłałem na ten konkurs fotkę dziewczyny na brzegu jeziora. Akurat taflę wody przecięła motorówka i zrobiła kilka dużych fal. Jedna z nich rozbiła się na dziewczynie. Uchwyciłem ten moment na kilku klatkach. Od razu wiedziałem, że jedno ze zdjęć to strzał w dziesiątkę. Dziewczyna ustawiła się tak, że wyciągnąłem z niej wszystkie najlepsze strony, a do tego ta woda, która rozbiła się o jej ciało. To zdjęcie można będzie obejrzeć w styczniowym "Playboy''u".
Źródło Gazeta Olsztyńska
SZK | Czytano 27831 razy | 2007-12-03 11:55 | Kętrzyn [12]


Postów
Od
Dodano 2007-11-30 19:43

Tytul

Gratuluję wyróżnienia i składam życzenia z okazji imienin panu Andrzejowi. Chyba tez przekwalifikuję się na fotografa hehe



Postów
Od
Dodano 2007-11-30 22:59

A gdzie woda?

Widzę dziewczynę w czarnej bieliźnie, a gdzie ta woda i motorówka.

Paula



Postów
Od
Dodano 2007-12-01 14:40

Gratulacje!

Władze powinny pomyśleć o "skromnym" podziękowaniu za promocję naszego Powiatu i Miasta.
Marek



Postów
Od
Dodano 2007-12-02 10:44

Paulo czytaj uważnie

Na samym końcu artykułu jest napisane "To zdjęcie można będzie obejrzeć w styczniowym "Playboy'u". "



Postów
Od
Dodano 2007-12-02 11:30

;0 WOW

GRATULACJE myślę, że dopiero teraz Twój talent zostanie zauważony przez ludzi, chociaż ja twierdzę że zawsze go miałeś.



Postów
Od
Dodano 2007-12-23 9:30

pleyboj to śmieć

czytanie pleyboja jest zajeciem dla osób pozbawionych rozumu i zdolnościhonorowych zapraszam do lektury kodeksu honorowego Buziewicza!
Janek M.



Postów
Od
Dodano 2007-12-23 9:34

pleyboj to śmieć

ZGADZAM SIĘ I MAM NADZIEJE ŻE KTOŚ USUNIE TEN MATERJAŁ. CI LUDZIE ZAMIAST SZACUNKU I GODNOŚCI MAJĄ SŁOME! PLEYBOY OBRAŻA KOBIETY!
ANIA Z KĘTRZYNA



Postów
Od
Dodano 2007-12-24 9:54

Janko-anno

Zdecyduj się czy jesteś Jankiem czy Anną i nie pisz głupot, że Playboy to pismo pornograficzne. Śmiech.



Postów
Od
Dodano 2007-12-25 1:02

pleyboj to śmieć

słuchaj ty jeb... lewaku taki jestes zwyrodniały ze juz ci wszystko sie jeb.. w tej łepetynie. Juz ja ci osobiscie gnoj.. to wyłoże!!!!
żE TAKIE ZWYRODNIAŁE ELEMENTY HODZĄ PO ULICACH NASZEGO MIASTA. jas ma racje ty zboku i co mi też gnoj.. przypiszesz janko-ane. Szkodz tylko twojch rodziców że mają takiego zwyroniałca pornozboka!!!

SZK
- mod

SZK
Postów 36
Od 2006-09-04 14:30
Dodano 2007-12-27 8:52

Od tego jest forum

Wątki dotyczące pisma proszę kierować na forum:
http://www.ketrzyn.net/index.
php?strona=pokaz&akcja=all&id=4



Postów
Od
Dodano 2007-12-29 3:56

pleyboj to śmieć

PLAYBOY proponuje alternatywę: "Czy jako jedyni w Europie nadal będziemy szli ręka w rękę z Irlandią? A może raczej polski katolik, jak np. francuski stanie się panem swojej duszy?". To szczera i jasna propozycja wyboru określająca cele publicystów PLAYBOY'A. Wystarczy przyjrzeć się kondycji katolicyzmu we Francji i Irlandii, żeby dostrzec, o co chodzi.
MARCIN DOMINIK ZDORT
KOŚCIÓŁ WEDŁUG PLAYBOY'A
Pisemka słynące z publikacji fotografii nagich panienek rzadko zajmują się problemami wiary i Kościoła. Gdy więc zaczynają na te sprawy zwracać uwagę, kwestia bywa warta bardziej szczegółowego przyjrzenia się.
PLAYBOY rzecz jasna odbiega nieco od czasopism typu "Cats" dostarczających regularnie swoim czytelnikom jedynie kolejnych porcji niezdrowych podniet. Redakcja ma ambicje tworzenia pisma liberalnego i opiniotwórczego, otwartego na świat i jego wszystkie uroki. Stąd też obok dziewczyny miesiąca, obfotografowanej ze wszystkich stron i eksponującej najintymniejsze szczegóły swego ciała, znalazło się miejsce dla spraw nieco poważniejszych. PLAYBOY prezentuje zwartą i jednolitą wizję świata, w której -ponieważ jest to świat otwarty - jest także miejsce na Kościół katolicki.
Kościół pojawia się w PLAYBOY'U w dwóch rolach: jako Kościół istniejący realnie i jako Kościół idealny - projekcja marzeń redaktorów pisma. Pierwszy jest wrogiem, drugi pod pewnymi warunkami godzien jest akceptacji.
Kościół realny nie należy do pupilków PLAYBOY'A. Główny zarzut to właśnie jego "katolicyzm", czyli powszechność, powszechność także w sensie całościowego ogarniania rzeczywistości przez naukę Kościoła. "Watykan to ostatni w zachodnim świecie system absolutystyczny" - twierdzi autor PLAYBOY'A. Godnymi napiętnowania są ci członkowie Kościoła, którym misja ewangelizacyjna wychodzi najlepiej, którym się powiodło: Opus Dei, Akcja Katolicka czy Radio Maryja.
Zagrożenie
PLAYBOY przede wszystkim ostrzega przed "zagrożeniem", którym mają być instytucje związane z Kościołem, ostrzega przed groźbą wdarcia się tych instytucji w życie każdego z nas. "Opus Dei jest wszędzie, chyba nawet tam, gdzie go nie ma." - zapewnia publicysta pisma. - "Dziś siatka organizacji to blisko
80 tys. ortodoksyjnych świeckich katolików, kobiet i mężczyzn". Aby jeszcze bardziej postraszyć nieświadomych czytelników (a ilu świadomych katolików czyta pisma z rozebranymi panienkami?) pojawiają się określenia, które ich autora mogłyby zaprowadzić przed sąd: "mafia" czy "kościelna masoneria". "Ci, którzy wyzwolili się z przynależności przyrównują Opus Dei do sekt odrywających dzieci od rodzin" - utrzymuje publicysta PLAYBOYA Wreszcie uderza z najpotężniejszego działa: "członkowie Opus Dei ochotniczo wstępowali do armii hitlerowskiej ciągnącej na Moskwę" i wspomina o "profaszystowskich sympatiach" bł. Josemarii Escrivy de Balaguera (założyciela Opus Dei) i jego rzekomym antysemityzmie. "Dzieło Boże" ostatecznie zohydzone zostaje przez jeszcze jeden element: autor PLAYBOY'A mimochodem wymienia nazwisko Mieczysława Wachowskiego, domniemanego członka Opus Dei i choć sam odcina się od własnej sugestii, to w czytelniku pozostawia odrobinę niepewności.
Podobnie została potraktowana Akcja Katolicka. PLAYBOY zaatakował jej chrześcijańską wspólnotowość' "odrodzenie się Akcji Katolickiej powoduje, że wiara przestaje być twoją prywatną sprawą". Wraca motyw wszechogarniania rzeczywistości: "Akcja tworzy struktury na każdym poziomie życia społecznego i w każdej jego dziedzinie". PLAYBOY dopatruje się zagrożenia w tym, że mogą działać także katolickie przedszkola, szkoły, internaty, szkoły pedagogiczne, prasa, kolportaż, banki, kasy, spółdzielnie mieszkaniowe etc. Wszystko to ponoć ma stworzyć "potężna rozbudowana struktura, wszechogarniająca, kontrolująca i oceniająca wszelkie przejawy życia społecznego".
Normalny człowiek winien także obawiać się Radia Maryja, które "według OBOP-u ma już tylu słuchaczy, co Zetka."
Głupota
Związane z Kościołem instytucje są przede wszystkim zagrożeniem dlatego, że opanowały do perfekcji umiejętność uzależniania od siebie ludzi. Z tą perfekcją nie do końca współgra druga podstawowa teza PLAYBOY'A - taka mianowicie, że Kościół jest ciemny i głupi. Pismo wyciąga z wypowiedzi ks. Józefa Tischnera, takie wnioski jak ten, że "polscy księża są niedouczeni, mają ciasne horyzonty myślowe". Formacja intelektualna Radia Maryja zostaje oceniona krótko: "ksiądz Rydzyk jest agresywny, ale to żaden fenomen", "gwiazdy to np. niezapomniana Bogumiła Boba i Antoni Macierewicz". Autor PLAYBOY'A z przyjemnością zapomina, ze w tej samej grupie katolików mieszczą się nie pasujący do schematu, pełni łagodności i osobistej kultury: błyskotliwy polemista Stefan Niesiołowski czy wybitny intelektualista i erudyta Marek Jurek.
Na uzasadnienie swoich tez o głupocie tradycyjnego katolicyzmu PLAYBOY przywołuje liberalne autorytety, które na tę okoliczność zapominają o wyznawanej zwykle tolerancji i zmieniają ją w pogardę. "Radio Maryja to radio dla motłochu, nie tylko niepotrzebne, ale szkodliwe, zwraca się do osobników słabo rozwiniętych intelektualnie" (Olga Lipińska), "To jest absolutne kuriozum, peryferia kultury. Zakłamane jak cały Kościół. Zaściankowy koszmar" (Kora Jackowska), to "jaskinia zacofania reakcji i wstecznictwa, protestuję przeciwko
istnieniu takiego radia, bo nie zgadzam się na publiczne szerzenie ciemnoty" (Zygmunt Kałuzyński, który przyznaje, że Radio Maryja poznaje wyłącznie za pośrednictwem tygodnika "Nie"żart.
Agresja i Bogactwo
Obok głupoty drażni PLAYBOY'A również to, że katolicy głoszą swoją wiarę z pełnym przekonaniem, ze przyjęli za pewnik istnienie Boga i wyznaczone przez Niego prawa. Odrzucenie relatywizmu PLAYBOY nazywa "agresją i silnym poczuciem, ze świat podbija się na rozkaz Pana Boga". Publicysta pisma nie unika inwektyw przywołując atrybuty "ciemnoty", które jego zdaniem królują w Kościele: "nienawiść do inaczej myślących, obsesje narodowe, skłonność do politycznej histerii, kult niekompetencji".
Drażni PLAYBOYA mityczne już bogactwo Kościoła (ciekawe, ze najbardzej na wydatki Kościoła narzekają ci, którzy na tacę nie położyli ani grosza). Autor pisma podkreśla, ze Opus Dei ma swoją siedzibę "w stolicy, w willi, która musiała kosztować krocie, przy ekskluzywnej ulicy Górnośląskiej". Usiłując z jednej strony ograniczyć rolę księży tylko do posługi kościelnej, z drugiej narzeka, że "kler nie buduje nowoczesnych szpitali położniczych, w zamian wznosi niebosiężne świątnie, ufortyfikowane i kipiące od złota". Publicysta PLAYBOY'A wykazuje się też dogłębną znajomością intencji i potrzeb Najświętszej Marii Panny. Pisze, "to nieprawda, ze Matce Boskiej potrzebna jest świątynia wysoka jak hotel Marriott".
PLAYBOY przyznaje jednak z bólem, ze miliony wiernych co niedziela składają ofiarę na działalność Kościoła, na budowanie owych wysokich jak Marriott świątyń na chwałę Bożą. Dlaczego płacą? Na to PLAYBOY także potrafi znaleźć odpowiedź: "Dlatego, ze bierność jest jednąz cech narodowych typowego Polaka-katolika". Dochodzą do tego jeszcze insynuacje wobec Radia Maryja: "Mało kto wierzy, ze nie zamieszczająca reklam rozgłośnia utrzymuje się wyłącznie z datków, (...) dziś, chcąc nie chcąc, każdy obywatel łoży z podatków na utrzymanie katolickich uczelni, a kto wie - może również na Radio Maryja?".
Z typowego dla liberalnych środowisk obrazu Kościoła realnego, będącego zagrożeniem, lansującego ciemnogród, bierność i głupotę, nie akceptowanego przez PLAYBOY'A, wyłania się jednak wizja pozytywna, wizja Kościoła, którą pismo z nagimi panienkami chciałoby promować.
Bez papieża i prymasa
Nie ma w tym nowym Kościele miejsca dla o. Tadeusza Rydzyka, założyciela Radia Maryja, które w dużym stopniu odzwierciedla to, o czym pisano w sławnym do dziś "Rycerzu Niepokalanej", wydawanym przez o. Kolbego (a więc i św. Maksymilian nie znalazłby miejsca w Kościele PLAYBOYA). Nie ma miejsca dla ks. prymasa Józefa Glempa, który broniąc Radia Maryja spowodował, iż "ludzie mają wyciągnąć wniosek, że każdy, kto inaczej myśli staje się Żydem, masonem, komunistą, ludobójcą i musi być zwalczany aż do definitywnej
likwidacji" Nie ma w nowym Kościele także miejsca dla papieża Jana Pawła II, bo "poza kolejnością i nie uwzględniając sprzeciwów wyniósł na ołtarze księdza Escrivę" (a więc pewnie i bł. Josemaria nie trafi do playboyowskiego Kościoła).
Niewielu prawdziwych katolików zostanie do nowego Kościoła przyjętych. Negatywny wzorzec to ten z Opus Dei: "pracujesz perfekcyjnie codziennie, aby zdążyć na mszę wstajesz wcześniej, codziennie poświęcasz modlitwie co najmniej pół godziny, spowiadasz się minimum raz na tydzień, umartwiasz się, masz kilkoro dzieci i codziennie poświęcasz im czas", negatywny wzorzec to także "katolicyzm stadny, lubujący się w paradach, obrzędach, pozbawiony refleksji i wiedzy o dogmatach wiary", katolicyzm ludzi, którzy "nawet nie wyobrażają sobie innej formy spędzenia niedzielnego przedpołudnia, niż udział we Mszy św.".
Propozycja PLAYBOY'A sprowadza się do Kościoła prywatnego, do Kościoła "światłych katolików, wierzących ze świadomego wyboru". Członek nowego Kościoła nie musi modlić się ani uczciwie pracować, zajmować się dziećmi, ani uczestniczyć w mszach świętych i procesjach. Ważne jest nie to, czy zostanie przez przyjęcie wiary zbawiony, ale to, ze wiarę wybrał (bądź odrzucił) świadomie. Jest to Kościół bez autorytetów, które przez dwa tysiące lat wskazywały katolikom drogę, bez świętych, papieża i prymasa. Jedynym autorytetem są własne przemyślenia i refleksje (bo przecież słowo "sumienie" nie mieści się w teologii PLAYBOY'A).
Nowe autorytety i francuska alternatywa
Być może stwierdzenie, iż Kościół PLAYBOY'A jest Kościołem bez autorytetów jest drobnym nadużyciem. Są oczywiście autorytety godne nowego Kościoła. Ma szansę na miejsce w playboyowskim panteonie sekretarz Konferencji Episkopatu Polski, ks bp Tadeusz Pieronek, za to, że "nie raz (Radio) Maryję przywoływał do porządku", mają też szansę publicyści "Tygodnika Powszechnego", który "jako jedyne polskie pismo przez lata był łącznikiem z europejską myślą teologiczną".
Bez żadnej wątpliwości w Kościele PLAYBOY'A znajdzie miejsce ulubieniec pisma z rozbieranymi panienkami, "mądry i kontrowersyjny (szczególnie dla swoich przełożonych) ksiądz profesor Józef Tischner", któremu pismo poświęciło oddzielny artykuł, z lubością cytując jego stwierdzenia de facto odrzucające Kościół i wyciągając proste wnioski, że "porzucenie instytucji (Kościoła) wskutek spotkania z głupim proboszczem nie musi oznaczać utraty wiary w Boga".
PLAYBOY proponuje alternatywę: "Czy jako jedyni w Europie nadal będziemy szli ręka w rękę z lrlandią?A może raczej polski katolik, jak np. francuski stanie się panem swojej duszy1?" To szczera i jasna propozycja wyboru określająca cele publicystów PLAYBOY'A. Wystarczy przyjrzeć się kondycji katolicyzmu we Francji i Irlandii, żeby dostrzec, o co chodzi.
Marcin Dominik Zdort



Postów
Od
Dodano 2008-04-09 13:43

Nasze miasto

Widać po reakcjach jak bardzo nasze miasto dba o ludzi uzdolnionych ! Zawiść pełną gębą. Bez zbędnych słów. Zostaną w nim ludzie bez żadnych horyzontów.


Kętrzyn Dodaj komentarz

# Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Redakcja www.ketrzyn.net nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin, zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usunięty.


Polityka prywatności - polityka cookies serwisu www.ketrzyn.net

Czy chcesz by amfiteatr wybudowano przy ulicy Kajki ?

Tak
Nie
Zobacz wyniki
(1694)

Najpopularniejsze
Różne mniejszości i ich pró...
Szanowni Państwo!

Do Sejmu trafił projekt nowelizacji Ustawy o wdrożeniu niektórych p...
Dodał: aws | Czytano 11459 razy | 2013-10-28 15:55 | Kętrzyn [1]
Komentarze
destroyer of minds
Nie wiem jak ten ktoś może jeszcze co niektórych interesować czy też bawić. On za psa już dawno powinien siedzieć albo w...
~Gosc | 2024-02-08 21:16 |

<script>tak</script>...
~Gosc | 2022-01-21 17:02 |

Tytul
Gdzie przy planowanej obwodnicy są tereny inwestycyjne? Dlaczego nie myśli jak np.w Mrągowie.Obwodnica jest poza osiedla...
~Gosc | 2021-03-10 16:01 |

Ogłoszenia
21-01-22 16:53 Ile kosztuje bilet autobusowy miesięczny?
27-05-15 15:54 Koncert Charytatywny DODY w Kętrzynie
02-12-13 21:14 Wybuch gazu przy ul. Kasztanowej
2013-11-17 18:52 Co sprawia, że w Kętrzynie jest dobrze
03-11-13 20:56 Kętrzyński wątek kampanii o wolne media

+ Dodaj za darmo ogłoszenie
Rozkłady jazdy
Rozkład PKP
Polecamy
Reszel
Poprawny CSS   Poprawny XHTML

Copyright 2007-2020 _|_ Redakcja ketrzyn.net nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii użytkowników portalu