Nawet desperacka ucieczka nie uchroniła sprawcy kradzieży telefonu komórkowego przed zatrzymaniem. 44-letni mężczyzna uciekając po dokonaniu przestępstwa wpadł prosto w ręce policjantów.
Zdarzenie miało miejsce wczoraj około godziny 14.30 w Kętrzynie. Przechodząca w pobliżu przystanku PKS przy ul. Sikorskiego kobieta zauważyła, jak nad leżącym na ławce tego przystanku pochyla się mężczyzna, coś wyjmuje z jego kieszeni spodni, po czym ucieka. O tym fakcie powiadomiła oficera dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Kętrzynie, który natychmiast na miejsce skierował patrol. Po krótkim pościgu policjanci zatrzymali 44-letniego Henryka P. bez stałego miejsca zameldowania, który w ręku trzymał wcześniej skradziony telefon komórkowy.
Poszkodowany 36-latek na przystanku oczekiwał na autobus, którym miał pojechać do domu. Był zmęczony i postanowił się zdrzemnąć.
Zatrzymany sprawca wykorzystując nieuwagę śpiącego postanowił przeszukać jego kieszenie i ukraść telefon komórkowy. Teraz zatrzymany oczekuje w policyjnym areszcie na rozprawę w sądzie w trybie przyśpieszonym. Grozi mu kara aresztu do 1 miesiąca pozbawienia wolności oraz grzywna do 5 tysięcy zł.
KW Policji